Sheverish
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:57, 18 Gru 2006 Temat postu: Dareh i Bahram - teatr Patrii, spisany przez Fragijczyka |
|
|
Dareh
Bracie mój, bracie ukochany!
Jak kiedyś, bracie mój,
ruszajmy na wydmy, w drogę,
gdzie niegościnny szlak
milszy będzie nam obu,
w czasach niepokoju,
gwałtu, wojny, bracie...
Bahram
(wchodzi w słowo)
Nie! Nie! Nie
Czy nie rozumiesz, bracie
mój młodszy i trochę głupawy?
Wojna trwa i nie uciekniesz
przed wojną ni na wschód,
ni tam gdzie Słońce zachodzi?
Dareh
Rozumiem, Bahramie,
jednak do śmierci mi nie prędko!
Ja chcę żyć i cieszyć się
tym co nam Patron daje!
Bahram
Nie rozumiesz, bracie mój!
Musimy stanąć zbrojnie
na froncie, na murze,
w obronie
Dertos!
Bez obrony,
bez frontu, bez murów
upadnie Imperium, a my z nim!
Już nic nie będzie takie jak dawniej!
Dareh
Czy to znaczy? Bracie?
że wydmy nie rzucą cienia?
że szlaki nie dadzą schroenia?
że bryza nie przyniesie ukojenia?
że zima nie obudzi strumienia?
Cóż my poczniemy, mój bracie!
Koniec świata już blisko!
Bracie mój! Bracie!
(Dareh pada na kolana i zaczyna łkać, Bahram podchodzi, kładzie dłonie na ramionach brata i próbuje go podnieść na nogi)
Bracie! Bracie mój!
Ruszajmy!
Od razu na front!
Na mury!
Wezmę miecz stary!
I ojcową zbroję! I łuk poczciwy,
i do niego dwie cięciwy!
Chodźmy mój bracie!
Czym prędzej!
(Dareh wstaje pełen zapału)
Bahram
To i jest wola i duch walki!
Brawo, Dareh!
Patron niech ma Cię w opiece!
Dareh
I Ciebie mój bracie!
(rozgląda się szybko dookoła)
A gdzie stara ojcowa szabla?
Bahram
Pochowana.
Razem z wojownikiem.
Czy nie pamiętasz, mój bracie?
Jak składaliśmy ojca ciało poległe po tym
jak go z Dertos przywieźli posieczonego Fragijśkimi
Mieczami?
Dareh
A tak! W grobowcu!
Chodźmy mój bracie!
Miecz znów zabłyśnie ocjowski
i znów na wrogie karki spadnie!
Bahram
Dareh! Nie wolno!
Pamiętaj prawa stare!
Jeszcze przed chwilą lamenty
i płacze, i prośby rzucałeś
by nie iść na wojnę,
a teraz jesteś pierwszy
i jeszcze grób ojca zbeszcześcisz!?
Dareh
Ja miecz jedynie pożyczę!
Ojciec się nie obrazi, bo już
z Patronem i Desterianami
pije wino i bawi się
w gwieździstym nieboskłonie!
Chodźmy do grobowca!
(Bahram zastępuje mu drogę)
Bahram
Nie wolno!
Dareh
Puść mnie!
Bahram
Nie!
Dareh
Zejdź z drogi,
bo Cię przeszyję!
(wyciąga sztylet zza pasa)
Bahram
Pomyśl pierw co czynisz,
mój bracie!
Najpierw chcesz uciekać,
potem bić wroga,
a teraz brata!
Bracie! Tyś zmysły postradał!
Odłóż oręż i podaj
dłoń mi na zgodę!
(Dareh postępuje o krok w stronę brata)
Bracie!
Przestań!
Co czynisz?!
Ty nie wiesz chyba!?
(Dareh atakuje Bahrama, ten zaś pada na ziemie, a padając krzyczy)
Bracie mój, bracie ukochany!
(Dareh wypuscza nóż i wybiega)
Post został pochwalony 0 razy
|
|