Opis settingu fantasy Krucjata

Sheverish

Dlaczego Iberburg, tak, tak wiem, i Dertos są tak ważne dla wyznawców? Zacznę od Patronitów. Dertos jest ostatnim Zikkuratem ku czci Patrona. Tak zadecydowali prorocy oraz Wielka Rada. Coś co tworzymy na końcu powinno być elementem finalnym, łączącym wszystkie inne ogniwa - Patron stworzył na końcu ludzi, istoty, które oddają mu cześć i dbają o świat. Zikkurat w Dertos powinien zatem być otoczony szczególną ochroną i opieką - tak też sie stało. Prorok Amardel obwieścił, że jeżeli Dertos padnie i nie zostanie odzyskane w przeciągu pięciu lat, będzie to znak początku końca Imperium. Upadek Impierum? Chroń nas Patronie! A Fraganie? Kilka elementów. Po pierwsze jest tam Świątynia Siedmiu Cnót - bardzo piękna, ponoć najpiękniejsza, gdyż zfinansowana z darów dymplomatów z Patrii, a były one zaiste przecudne. Po drugie, świątynia Ibessa, najważniejszego bożka handlu w całej Fragonii! Fraganie boją się, że umrze u nich handel, jeżeli nie odzyskają świątyni - a jak może funkcjonować naród bez wymiany handlowej? O trzeciej rzeczy lepiej głośno nie mówić. Kapłani przenieśli do Iberburga z Julios prochy Juliana, założyciela państwa Północnej Fragonii. Państwa, które zaczęło rozwój Fragii. Nie krzycz na mnie! Wiem, że to tajemnica! To znaczy, była tajemnica jakieś sto lat temu. Gdy się wydało, siła krucjat wzrosła - czego kapłani się nie spodziewali. No tak, ktory Fragonianin mógłby spać spokojnie, póki ojciec założyciel Fragii spoczywa na ziemi innowierców? Pozostawmy to bez odpowiedzi.